Nie tylko branża mięsna domaga się ochrony nazw produktów

Z apelem do Czesława Siekierskiego, szefa resortu rolnictwa, zwróciły się organizacje reprezentujące kilka branż. Apel przytaczamy w całości.

Zwracamy się do Pana z prośbą o podjęcie działań w istotnej dla branży rolno-spożywczej w kwestii tj.: wprowadzenia ochrony określeń tradycyjnie stosowanych dla produktów pochodzenia zwierzęcego. 

Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej stwarza wyjątkową okazję do zainicjowania działań, które są z jednej strony ważne dla polskiego i europejskiego sektora rolno-przetwórczego a z drugiej mogą być skutecznie wprowadzone. Zwracamy się do Pana z prośbą o uruchomienie działań na poziomie UE i włączenie ochrony nazewnictwa produktów pochodzenia zwierzęcego do celów swojej prezydencji, licząc tym samym na wypracowanie i osiągnięcie wspólnego stanowiska w Radzie Unii Europejskiej.

Warto tu wyraźnie zaznaczyć, że zjawisko wykorzystywania renomy artykułów rolno-spożywczych staje się coraz bardziej powszechne i wychodzi daleko poza ramy terminologii mięsnej, obejmując produkty takie jak ryby, jaja czy miód.

Dziś pismo kieruje do Pana nie tylko branża mięsna złożona z hodowców i przetwórców ale także rolnicy oraz przedstawiciele 4 sektorów, których problem dotyka bezpośrednio.

W ostatnich latach prace legislacyjne, mające chronić terminologię mięsną, prowadzono m.in. we Francji, Słowacji, Czechach, Włoszech i Rumunii. Jednak ze względu na bariery m.in.w zakresie zakłócenia konkurencji na rynku wewnętrznym, skuteczność tych przepisów krajowych byłaby ograniczona.

Stoimy na stanowisku, że jedynym skutecznym kierunkiem zmian w przepisach jest wprowadzenie przez organy UE horyzontalnych regulacji. Powinny one definiować terminy takie jak mięso, produkty spożywcze z nieprzetworzonego mięsa, nazwy zawodów branży mięsnej, nazwy zwierząt, ich elementy anatomiczne, jaja, ryby i miód. Dodatkowo, państwom członkowskim należy umożliwić na poziomie krajowym poszerzenie i doprecyzowanie listy określeń chronionych, które tradycyjnie odnoszą się do produktów z danej kategorii np. produktów mięsnych. Dalsze procedowanie poszczególnych krajów będzie odpowiedzią na to czy zmiany przepisów są potrzebne.

Aby wprowadzić skuteczne regulacje na poziomie unijnym, należy dokonać zmian w jednym z dwóch poniższych przepisów.

1. Uwzględnić ochronę nazw żywności pochodzenia zwierzęcego w przeglądzie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2021/2117 z dnia 2 grudnia 2021 roku, zmieniającego rozporządzenia (UE) nr 1308/2013, które ustanawia wspólną organizację rynków produktów rolnych, (UE) nr 1151/2012 w sprawie systemów jakości produktów rolnych i środków spożywczych, (UE) nr 251/2014 w sprawie definicji, opisu, prezentacji, etykietowania i ochrony oznaczeń geograficznych aromatyzowanych produktów sektora wina oraz (UE) nr 228/2013 ustanawiające szczególne środki w dziedzinie rolnictwa na rzecz regionów najbardziej oddalonych w Unii.

Lub:

2. Wprowadzić zapisy o ochronie nazw żywności pochodzenia zwierzęcego do przeglądu rozporządzenia 1169/2011 w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności, zmiany rozporządzeń Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1924/2006 i (WE) nr 1925/2006 oraz uchylenia dyrektywy Komisji 87/250/EWG, dyrektywy Rady 90/496/EWG, dyrektywy Komisji 1999/10/WE, dyrektywy 2000/13/WE Parlamentu Europejskiego i Rady, dyrektyw Komisji 2002/67/WE i 2008/5/WE oraz rozporządzenia Komisji (WE) nr 608/2004. 
Warto przy tym zaznaczyć, że Rozporządzenie Wspólnej Organizacji Rynku z (CMO) zostanie ponownie otwarte w przyszłym roku, prawdopodobnie w drugiej połowie 2025 r., tuż po polskiej prezydencji. Zatem w trakcie polskiej prezydencji można wykonać prace przygotowawcze, konsultacje i wstępne uzgodnienia tak aby zaproponowany projekt jak najlepiej odpowiadał oczekiwaniom.
Wydaje się, że rozporządzenie 1169/2011 będzie bardziej odpowiednie do celów ochrony (umożliwiając szerszy zakres ochrony) niż rozporządzenie CMO. Choć trzeba przyznać, że mleko i przetwory mleczne są chronione na mocy rozporządzenia CMO, które zostanie otwarte wraz z rozporządzeniem WPR NSP i jest w gestii Rady Ministrów Rolnictwa UE i Komisji Rolnictwa Parlamentu Europejskiego.

Proponowany przez nas kierunek działań jest zgodny z październikowym wyrokiem sędziów Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W argumentacji do decyzji Trybunału w sprawie C-438/23, odnoszącej się do francuskiego dekretu zakazującego używania określeń mięsnych, wskazują oni możliwość przyjęcia przez organy unijne lub krajowe nazw prawnych dla środków spożywczych, których użycie byłoby dopuszczalne tylko po spełnieniu określonych warunków, zwłaszcza dotyczących ich składu.

Oznacza to, że ochrona prawna określeń artykułów rolno-spożywczych stałaby się faktem w momencie stworzenia odpowiednich definicji prawnych dla nazw takich, jak na przykład: stek, burger, tatar czy sznycel – w kontekście składu produktów.

O potrzebie ochrony nazw produktów rolno-spożywczych mówił m.in. Christophe Hansen, kandydat na komisarza rolnictwa UE, podczas wysłuchania publicznego 4 listopada 2024 r. Podkreślił konieczność poprawy przepisów, które dotyczą nazw żywności. W swojej odpowiedzi przyznał, że przepisy dotyczące nazw żywności wymagają poprawy w kontekście produktu „Miód wolny od pszczół”, który jest już dostępny na rynku UE „naprzemienne stosowanie nazwy miód w kontekście produktu z cukru jest niedopuszczalne i wprowadza konsumentów w błąd”.

Warto przy tym wspomnieć, że w styczniu tego roku 12 ministrów rolnictwa z Unii Europejskiej zatwierdziło stanowisko w sprawie żywności wytworzonej w laboratorium i jej etykietowania, wzywając Komisję do zapewnienia, że produkty sztucznie wyhodowane w laboratoriach nigdy nie będą promowane jako autentyczna żywność lub mylone z nią: „W oparciu o to, co zostało również określone w przepisach UE dotyczących definicji produktów mięsnych, produkty na bazie komórek nigdy nie mogą być nazywane mięsem. Wzywamy zatem Komisję do zapewnienia, że produkty sztucznie wyhodowane w laboratoriach nigdy nie będą promowane jako autentyczna żywność lub mylone z nią”.

Powyższe przykłady pokazują nam, że inicjatywa jest długo oczekiwana nie tylko przez inicjatorów tego pisma, ale także przez wiele krajów stowarzyszonych w UE. Polska może zatem liczyć na szerokie wsparcie w dążeniu do wprowadzenia odpowiednich regulacji w tym zakresie.

Licząc na Pana zaangażowanie, mamy nadzieję na ustanowienie skutecznych mechanizmów ochrony nazw tradycyjnych produktów rolno-spożywczych na poziomie unijnym.

Jeżeli Pan Minister uważałby za zasadne abyśmy przedstawiali lub doprecyzowali nasz propozycje rozwiązań lub omówili możliwości ich wdrożenia jesteśmy do dyspozycji resortu.

Sygnatariusze

Tomasz Parzybut Prezes Zarządu Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej

Wiktor Szmulewicz Prezes Zarządu Krajowa Rada Izb Rolniczych

Dariusz Goszczyński Prezes Zarządu Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza

Marek Duszyński Przewodniczący Związek Zawodowy Rolnictwa Samoobrona

Jacek Strzelecki Prezes Zarządu Związek Polskie Mięso

Jerzy Wierzbicki Prezes Zarządu Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego

Tomasz Obszański Przewodniczący NSZZ RI „Solidarność”

Jacek Klimza Prezes Zarządu Polski Związek Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego

Grzegorz Brodziak Prezes Zarządu Polska Federacja Rolna

Krzysztof Nykiel Prezes Zarządu Federacja Gospodarki Żywnościowej RP

Piotr Lisiecki Prezes Zarządu Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz

Daniel Krysiński Prezes Zarządu Stowarzyszenie Producentów Ryb Łososiowatych

Andrzej Kabat Prezes Zarządu Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS”

Aleksander Dargiewicz Prezes Zarządu Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej

Paweł Podstawka Przewodniczący Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj

Daniel Maciuszek Prezes Zarządu Stowarzyszenie Polska Izba Miodu

Jacek Marcinkowski Cechmistrz Ogólnopolski Cech Rzeźników – Wędliniarzy – Kucharzy

Piotr Mrówka Prezes Zarządu Stowarzyszenie Pszczelarzy Zawodowych

 

Reklama

Skip to content